Rząd ogłosił kolejny program mieszkaniowy. Jak zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, władze kierują ofertę do osób do 45. roku życia, które kupują pierwsze mieszkanie. Mówimy tu o dwóch rozwiązaniach: pierwszy to bezpieczny kredyt 2 proc., drugi to konto mieszkaniowe - dodał.
Mieszkanie to jest prawo, a nie towar - zaznaczył podczas piątkowej konferencji prasowej minister technologii i rozwoju Waldemar Buda.
Pokazujemy kompleksowy program, który po pierwsze daje możliwość nabycia mieszkania w najbliższym roku - bo wtedy ten program zadziała. Ale też daje perspektywę za kilka lat - dla tych osób, które nie są gotowe, które nie planują jeszcze tego przedsięwzięcia - mówił szef MRiT, odnosząc się do programu Pierwsze Mieszkanie.
Mówimy tu o dwóch rozwiązaniach: pierwszy to Bezpieczny Kredyt 2 proc., drugi to Konto Mieszkaniowe - dodał.
Ogosilimy dzi #BezpiecznyKredyt2% oraz #KontoMieszkaniowe. To kompleksowe rozwizania - dla osb gotowych kupi pierwsze M i dla tych, ktre planuj to zrobi w perspektywie kilku lat. Wicej informacji: https://t.co/PzoaFQHS9f #PierwszeMieszkanie pic.twitter.com/cD0BlYpdTm
MRiTGOVPLDecember 16, 2022
Rozwiązanie kredytowe będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie ma i nie miała mieszkania. "W przypadku gdy kredyt udzielany będzie małżonkom lub rodzicom co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku i "pierwszego mieszkania" spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich" - tłumaczy resort.
Maksymalna wysokość kredytu to 500 tys. zł w zakresie jednoosobowego gospodarstwa domowego oraz 600 tys. zł w przypadku pary, małżeństwa, osób wychowujących dzieci - mówił Waldemar Buda.
Zmniejszymy wysoko rat kredytw zaciganych na kupno #PierwszeMieszkanie, dziki dopacie z budetu pastwa #BezpiecznyKredyt2% pic.twitter.com/ZFsS4OKQv5
MRiTGOVPLDecember 16, 2022
Uczestnicy programu będą brali kredyt mieszkaniowy ze stałym oprocentowaniem. Kredytobiorca będzie spłacał tak, jakby oprocentowanie było na poziomie 2 procent, a wszystko powyżej będzie finansowane przez rząd. Dopłaty będą przysługiwały przez 10 lat. Kredyt może dotyczyć zarówno mieszkań na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Z programu będzie można skorzystać do 2027 roku.
Resort rozwoju podaje także przykład:
Małżeństwo z jednym dzieckiem wzięło kredyt na okres 30 lat na kwotę 550 tys. zł. Oprocentowanie o stałej stopie wynosi 8,46%. Dla ustalenia dopłaty jest one pomniejszone o 10% (uwzględnienie składnika marży), czyli wynosi 7,61%.
W okresie 10 lat dopłata od rządu pomniejszy ratę. Raty kapitałowo-odsetkowe będą w tym czasie malejące, dlatego rata i wysokość dopłaty będą się zmieniały.
Dla pierwszej raty różnica to prawie 2,6 tys. zł. Rata bez dopłaty wyniesie ok. 5,4 tys. zł, a z dopłatą ok. 2,8 tys. zł.
Po 10 latach kredytobiorca będzie spłacał kredyt w formie stałej raty kapitałowo-odsetkowej (przejście na annuitet). Bez zmiany oprocentowania miesięcznie będzie to 3172,74 zł. Kwota ta może być niższa np. z uwagi na nadpłatę kredytu czy niższe stopy procentowe.
Dla porównania spłata kredytu w formie równych rat kapitałowo-odsetkowych (annuitet dla całego okresu - 30 lat) bez dopłaty wynosiłaby 4213,44 zł.
Buda wyjaśniał także, że drugi filar program to konto mieszkaniowe. Będzie to specjalne konto oszczędnościowe w banku komercyjnym, które będzie mogła utworzyć osoba nie posiadająca mieszkania lub taka, która w posiadanym lokalu mieszka z co najmniej dwójką dzieci.
Jak tłumaczył Buda, wpłaty na to konto miałyby comiesięcznie wynieść od 500 do 2000 zł. Systematyczne wpłaty od 3 do 10 lat. Deklaracja wpłaty nie jest wiążąca - można w tym okresie wysokość wpłaty zmieniać i można również jednej wpłaty w roku nie uiszczać - tłumaczył minister.
Środki na koncie byłyby oprocentowane według wskaźnika inflacji lub też wskaźnika zmiany wartości ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. Byłyby zwolnione z podatku Belki.
Drugie z rozwiza #MRiT to konto oszczdnociowe #KontoMieszkaniowe. Nie ma obecnie w Polsce i na wiecie drugiego takiego produktu premiujcego oszczdzanie, ktry da tak stop zwrotu. #PierwszeMieszkanie pic.twitter.com/V2GOHYp1Ni
MRiTGOVPLDecember 16, 2022
Resort rozwoju przybliża oszczędzanie na przykładzie:
W ciągu roku Pan Jan odłożył 12 tys. zł. Inflacja wyniosła 12,3%, a oprocentowanie banku 5%. Naliczona premia odsetkowa to 1476 zł, a oprocentowanie banku zwolnione z podatku Belki 600 zł. Łącznie to 2076 zł.
W kolejnym roku Pan Jan odłożył kolejne 12 tys. zł - jego wpłacony kapitał to 24 tys. Znowu naliczona zostanie premia odsetkowa. Inflacja wyniosła 4,5%, ale wzrost wartości ceny 1m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego to 13%, więc premia naliczana jest zgodnie z tym wskaźnikiem. Wyniesie 3120 zł. Razem z premią naliczoną w ubiegłym roku to już 4596 zł. Oprocentowanie było już niższe - 2%, więc z tego tytułu oszczędzający uzyska dodatkowo 480 zł. Łącznie z premią i odsetkami z ubiegłego roku, będzie to już 5676 zł. Operacja będzie się powtarzać co roku aż do wypłaty środków.
Na wydanie środków będzie 5 lat po zakończeniu oszczędzania.
To kolejna próba rządu w celu zapewnienia obywatelom dostępu do tańszego mieszkalnictwa. Przez ostatnie lata realizowany był program Mieszkanie Plus, jednak sam prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że poniósł on porażkę. Według Najwyższej Izby Kontroli, do końca 2019 roku miało powstać 100 tysięcy tanich mieszkań na wynajem, tymczasem do 2021 roku oddano nieco ponad 15 tys. lokali.