O 4.40 1 września 1939 roku rozpoczął się bestialski, niemiecki atak na bezbronne, polskie, przygraniczne miasteczko – Wieluń w Łódzkiem. Nalot Luftwaffe zniszczył około 75 proc. miasta, w którym nie było garnizonu wojskowego czy jakichkolwiek celów militarnych lub przemysłowych. W ten sposób zaczęła się II wojna światowa. Pierwsze bomby spadły na szpital – wspomina pani Zofia Burchacińska, która miała wtedy 11 lat.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Pani Zofia wróciła do zniszczonego Wielunia po wojnie. Jej aptekarska rodzina była związana z tym miastem od pokoleń. Nie mogła poznać ulic wypełnionych gruzami, a dawni koledzy ze szkolnych ław, teraz byli prawie dorosłymi ludźmi.