David Peleg – ambasador Izraela w Polsce, zwrócił się do polskich władz, by zabrały z gestii MEN-u organizację podróży młodzieży żydowskiej do miejsc Holokaustu w Polsce. Izraelskie radio publiczne podało, że Peleg wzywa do bojkotu Romana Giertycha. Sam ambasador – w rozmowie z RMF - temu zaprzecza.

REKLAMA

RMF: Dlaczego podjął pan decyzje o bojkocie ministra Giertycha?

David Peleg: Nigdy nie użyłem słowa "bojkot" i nie zamierzam go użyć. Nasze stanowisko nie uległo zmianie od czasu powstania koalicji rządzącej w Polsce. Mówiłem wtedy przywódcom waszego kraju i ministrowi spraw zagranicznych, że nie chcemy utrzymywać żadnych stosunków z Ligą Polskich Rodzin z powodu ideologii tego ugrupowania. Podkreślałem też, że nie zamierzam kontaktować się z ministrem Giertychem ani żadnym ministrem i posłem z LPR. Takie jest nasze stanowisko.

RMF: To dlaczego izraelskie radio publiczne używa słowa „bojkot”?

David Peleg: Nie wiem. W czasie mojej rozmowy w Krakowie ja tego słowa nie użyłem. Powiedziałem wtedy, to co mówiłem juz wielokrotnie, że nie zamierzam spotykać się z ministrem Giertychem. Nigdy nie użyłem słowa „bojkot” i nie zamierzałem tego zrobić.

RMF: Ale jest pan krytycznie nastawiony do polityki ministra Giertycha?

David Peleg: Tak, bo przewodzi partii, która głosi ideologie antysemicka, ma ona korzenie w przedwojennych ugrupowaniach antysemickich.

RMF: Ale minister Giertych powiedział, że popiera podróże Żydów do Polski, i że ta sprawa nie leży w gestii ministerstwa edukacji.

David Peleg: W moich rozmowach z przedstawicielami polskich władz usłyszałem, że jest projekt przeniesienia odpowiedzialności za takie sprawy jak wizyty Żydów i naukę o Holocauście, organizacje Marszu Żywych z ministerstwa edukacji do innego resortu. Ta decyzja zależy od polskich władz, ja oczekuje ze zostanę o niej poinformowany.

RMF: Proszę wyjaśnić, dlaczego izraelskie radio nadało tą wiadomość właśnie dzisiaj?

David Peleg: Nie wiem. Jedyny powód, który przychodzi mi do głowy to taki, że na zaproszenie polskiego MSZ-u do Krakowa przybyła grupa izraelskich dziennikarzy. Mają oni nadawać relacje z Festiwalu Kultury Żydowskiej, który jest wspaniała inicjatywą oraz przy okazji odwiedzać inne miejsca w waszym kraju. Jeden z korespondentów był na moim wykładzie wygłoszonym w Synagodze Kupa w Krakowie w ramach festiwalu.

RMF: Podsumowując - nie bojkotuje pan ministra Giertycha?

David Peleg: Tak jak już mówiłem - nigdy nie uzyłem tego słowa. Nie wierzę też, by bojkotowanie było odpowiednim postępowaniem. Nasz naród wielokrotnie doświadczał bojkotów. Tak jak juz wspominałem, nie chcemy utrzymywać kontaktów z LPR z powodu ideologii tego ugrupowania.

RMF: Rozmawialiśmy dziś z ministrem Giertychem. Powiedział, że „kocha Izrael”.

David Peleg: Nie będę tego komentował...