31 stycznia to ostateczny termin na zawarcie porozumienia w dziecięcym szpitalu uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu. Jeżeli do niego nie dojdzie, od jutra 34 lekarzy specjalistów odejdzie z pracy. To może oznaczać paraliż tej placówki.
20 lekarzy specjalistów z dziecięcego szpitala uniwersyteckiego w Krakowie Prokocimiu wycofało swoje wypowiedzenia, w mocy pozostały wciąż 34, głównie anestezjologów. Początkowo wypowiedzenia złożyło 54 lekarzy, jednak w wyniku rozmów z dyrekcją placówki, część z nich zmieniło zdanie.
31 stycznia to ostateczny termin na zawarcie porozumienia. Żeby zostało ono zawarte, potrzebne są konkrety. Lekarze domagają się zwiększenia wyceny pediatrycznych świadczeń medycznych, bo według nich te obecne są za niskie i wpędzają szpital w ogromne długi. W ocenie lekarzy wycena kilkudziesięciu procedur medycznych wymaga zmiany w trybie pilnym. Kilka dni temu na konferencji prasowej podkreślali, że procedury medyczne w szpitalu są niedoszacowane i tak np. koszt, jaki szpital ponosi za hemodializę, to 600 zł, a wycena NFZ to 410 zł.
Ja cały czas mam nadzieję na jakiś gest ze strony ministerstwa i na to, że przedstawi plan działania, plan spotkań dotyczących zmiany tych najbardziej niedoszacowanych procedur. Do końca dnia czekamy - mówi dr Agata Hałabuda ze związku zawodowego lekarzy w szpitalu uniwersyteckim
Najczarniejszy scenariusz to konieczność ewakuacji części pacjentów z kilku oddziałów. Możliwe są też przeniesienia na późniejsze terminy zabiegów i operacji planowych, czy wstrzymanie przyjęć.
Mamy plan awaryjny, ale mamy nadzieję, że nie dojdzie do ewakuacji pacjentów. Mamy nadzieję, że nikt nie odejdzie ze szpitala, od łóżek, gdyż to byłoby ogromnym problemem przede wszystkim dla dzieci i ich rodzin. Najbliższe szpitale, które są specjalistyczne, które mogą pomóc tym dzieciom to jest Warszawa, Wrocław i Łódź - mówi Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzecznik placówki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W piątek biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia poinformowało, że małopolski oddział NFZ monitoruje sytuację w szpitalu i jest w kontakcie z jego dyrekcją, a także z prorektorem Collegium Medicum UJ, które jest organem założycielskim.
Minister Piotr Bromber uczestniczy w rozmowach dotyczących Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu i jest o nich na bieżąco informowany – poinformowało MZ.
Szpital dziecięcy w Krakowie - Prokocimiu to jedna z największych w Polsce specjalistycznych placówek pediatrycznych.