W rządzie, Sejmie i Senacie – trzy równoległe instytucje zajmą się likwidacją zbędnych przepisów. Na tym lub następnym posiedzeniu Sejmu Platforma Obywatelska zaproponuje utworzenie komisji specjalnej do spraw odbiurokratyzowania gospodarki. Na jej czele ma stanąć Janusz Palikot z PO - pisze dziennik "Polska".
Chodzi o 30 tysięcy ustaw i praktycznie wszystkie można by zlikwidować - mówi RMF FM Janusz Palikot.
Jedną z ważniejszych propozycji nowej komisji ma być likwidacja REGON-u i NIP-u, a także ściganie dłużników przez pocztę elektroniczną. Palikot proponuje również zniesienie decyzji o pozwoleniu na budowę. Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której (…) obywatel tylko zawiadamia, że rozpoczął budowę zgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania i nie prowadzi procesu uzyskania pozwolenia na budowę - zaznacza polityk PO.
Janusz Palikot patrzy na sprawę realnie i we wstępnej fazie tej gospodarczej rewolucji spodziewa się ataków ze wszystkich storn. Wszyscy będą udowadniali, że to jest niemożliwe. Będą wskazywali, że to grozi upadkiem dochodów, chaosem urbanistycznym. Ja już słyszę tych wszystkich urzędników, którzy będą straszyli obywateli, straszyli rząd - podkreśla.
Polityk nie wygląda jednak na przestraszonego. Może dlatego, że uzyskał poparcie ze strony Donalda Tuska. Jeżeli premier utrzyma siłę i determinację polityczną do zlikwidowania tych przepisów, to my je zlikwidujemy. Otrzymałem od niego takie poparcie - stwierdza.
Nie wyszło Balcerowiczowi, Hauserowi i Klusce. Może więc doczekamy się rewolucji gospodarczej pod znakiem Palikota?