Władze palestyńskie wezwały do kontynuowania ataków terrorystycznych na Izraelczyków. Napięcie panuje w Betlejem, gdzie wojsko zajęło budynek hotelowy przylegający do kompleksu świątynnego. W strzelaninie zginęło dwóch Palestyńczyków, a dwóch żołnierzy izraelskich zostało rannych.
Wezwanie do kontynuowania zamachów terrorystycznych przekazał za pośrednictwem katarskiej telewizji Al-Jazeera sekretarz samorządu Autonomii Palestyńskiej Ahmed Abdel Rahman. Pełni on funkcję bezpośredniego rzecznika przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata.
Mimo takich apeli, wojsko przepuściło dziś transport wody żywności i leków do kwatery Arafata w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Na Terytoriach Okupowanych było dziś w miarę spokojnie. W Strefie Gazy żołnierze zastrzelili dwóch uzbrojonych Palestyńczyków, którzy usiłowali wtargnąć do żydowskiego osiedla. W Dżeninie Palestyńczycy z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża odmówili współpracy przy szukaniu zwłok. Ich zdaniem izraelskie wojsko nie daje im wolnej ręki.
foto RMF
17:10