Co najmniej 2 miliony złotych wyłudziła metodą na wnuczka szajka rozbita przez stołecznych policjantów - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Wspólnie z niemiecką policją zatrzymano 14 osób - w tym szefostwo gangu. Zabezpieczono majątek warty miliony.
To była międzynarodowa grupa, której czworo szefów narodowości romskiej mieszkało w Polsce. Oszukiwali w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu. Z naszego kraju dzwonili do wytypowanych ofiar, a dziesięcioro współpracowników z Niemiec odbierało pieniądze od oszukanych starszych ludzi.
Majątek, który zarekwirowali policjanci, to między innymi dwa samochody ferrari i luksusowy mercedes. Ponadto zabezpieczono 35 tys. zł i 16 tys. euro, a także obrazy, porcelanę oraz biżuterię, której wartość wstępnie określono na około 250 tys. złotych.
Śledztwo prowadzone przez Wydział Kryminalny Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczyło osób podejrzewanych o kierowanie grupą przestępczą tj. Arkadiusza Ł. ps. "Hoss", Jana K. ps. "Susek" oraz Adama P. ps. "Adam". Po stronie niemieckiej policjanci z Hamburga pod nadzorem miejscowej prokuratury prowadzili śledztwo "lustrzane" obejmujące swoimi czynami tzw. "werbowników", "odbieraków" oraz "kurierów".
"Hossa", "Suska" oraz "Adama" zatrzymano w Polsce. Aresztowano także Marzenę T. poszukiwaną Europejskim Nakazem Aresztowania. Na terenie Niemiec zatrzymano 10 osób podejrzanych.
(mpw)