49 zarzutów usłyszała zatrzymana wczoraj w Gdańsku była pracownica jednego ze szpitali. Jest podejrzana o przywłaszczenie blisko 70 tys. zł na szkodę szpitala, a także oszukanie 47 niepełnosprawnych osób.
Kobieta w prokuraturze mówiła, że do nieuczciwości zmusiła ją trudna sytuacja rodzinna - choroby członków rodziny, konieczność zdobycia pieniędzy na życie i leki. Przyznała się do winy, odniosła się jednak wyłącznie do kwestii przywłaszczenia pieniędzy, które należały do szpitala.
Z ustaleń policji wynika, że 64-latka oszukiwała także niepełnosprawnych pacjentów na protezach, ale też na obuwiu ortopedycznym. Dla przykładu - za buty warte 46 zł wzięła od pacjenta 146 zł. Potem podrabiała fakturę, by kwota się zgadzała, a różnicę chowała do kieszeni.
Podobnie było z protezami - jeden z niepełnosprawnych dołożył extra do protezy aż 1260 zł.
Kobieta została objęta dozorem policyjnym.
(az)