Prawdopodobnie narkotyki były przyczyną tragedii w Ostrowie Wielkopolskim – 18-latek z Kalisza skoczył tam ze słupa energetycznego. Chłopak zmarł w szpitalu. To, czy był pod wpływem środków odurzających, ma wyjaśnić sekcja zwłok.

REKLAMA

Pierwsi wspinającego się na 25-metrowy słup chłopaka zobaczyli ochroniarze. Próbowali go przekonać, by zszedł na ziemię. 18-latek jednak wszedł na sam szczyt i skoczył. Zmarł 3 godziny po przewiezieniu do szpitala.

Wersję o samobójczym skoku potwierdzają świadkowie tragedii. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego chłopak zdecydował się na samobójstwo. Sekcja zwłok wykaże, czy był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.