Hotel na Florydzie, budynki na Polach Elizejskich czy kamienica w Londynie - to już należy do przeszłości. W Izraelu wszelkie rekordy popularności bije „osadnicza” wersja znanej na całym świecie gry w monopol.
Zaprojektował ją prawicowy działacz Yisrael Cohen w proteście przeciwko planom wycofania się Izraela ze Strefy Gazy i przesiedlenia mieszkających tam ok. 8 tys. żydowskich osadników.
Uznaliśmy, że w najlepszy sposób przekażemy przesłanie o społecznym nieposłuszeństwie poprzez grę dla dzieci i nie tylko. Uczymy w ten sposób nowe pokolenie systemu wartości. Stosujemy wypróbowane metody, by pokazać, że sprzeciwiamy się rządowym planom.
Zamiast kart z "szansą" w osadniczym monopolu są karty z przydatnymi wskazówkami. Na przykład jeśli wsypiesz cukier do baku buldożera wysłanego do burzenia osiedli osadników żydowskich, maszyna nie pojedzie.
Zwycięzcą "osadniczego monopolu" zostaje ten, kto zdoła zebrać armię 10 tysięcy działaczy, wystarczającą, by zablokować próbę wysiedlenia mieszkańców któregokolwiek z żydowskich osiedli w Strefie Gazy.