165 organizacji przyrodniczych i ruchów społecznych podpisało się pod listem otwartym skierowanym do dotychczasowej demokratycznej opozycji. Organizacje wysłały go dzisiaj o poranku. Apelują w nim o większą ochronę polskich lasów i rzek oraz o tworzenie i powiększanie parków narodowych.
Autorzy listu przekonują, że Lasy Państwowe i dyrekcje ochrony środowiska przez wiele lat były w dużym stopniu rezerwuarem politycznym. A powinny ekspertów rozumiejących i kochających dziką przyrodę.
List podpisali między innymi przedstawiciele Greenpeace Polska oraz Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
"Liczymy przy tym na to, że nowym szefem lub szefową resortu ochrony środowiska zostanie osoba nie tylko o odpowiedniej wiedzy, ale przede wszystkim empatii i wrażliwości. Osoba ta powinna być gwarantem realizacji ambitnego programu przyrodniczego, zadeklarowanego podczas kampanii wyborczej przez prace przyszłej koalicji rządzącej.
Osoba niezależna od jakichkolwiek lobby związanych z eksploatacją zasobów przyrody. Osoba, która swoją postawą klarownie dowodzi, że dobro przyrody jest u niej na pierwszym miejscu i która będzie gotowa do podjęcia na nowo owocnej współpracy z organizacjami przyrodniczymi oraz naukowcami.
Przekazanie resortu w ręce osoby, która związana jest z lobby leśnym, łowieckim lub hydrotechnicznym będzie oznaczało kontynuację dotychczasowych sporów i utratę zaufania społecznego" - podkreślają autorzy listu.