Kilkugodzinne opóźnienie promu ze Świnoujścia do Szwecji spowodowała kierująca hondą kobieta. Zaparkowała auto tak, że zablokowała tory kolejowe.

REKLAMA

Do promu po wagony z węglem nie mogła podjechać lokomotywa. Zaparkowane zbyt blisko torów auto odholowała laweta.

Odnaleziona po kilku godzinach właścicielka pojazdu zapłaciła 300 złotych mandatu. Grozi jej też zapłacenie odszkodowania armatorowi za spowodowanie opóźnienia promu.

(j.)