14-letnia dziewczynka zmarła na sepsę w szpitalu wojewódzkim w Opolu. Nastolatka była córką pielęgniarki, która pracuje w szpitalu w Brzegu na oddziale, gdzie leczone są osoby zakażone posocznicą.
U dziewczynki wystąpił wstrząs septyczny. Mimo leczenia najnowocześniejszym lekiem przeciwko sepsie - rekombinowanym białkiem typu C - pacjentki nie udało się uratować - powiedział lekarz dyżurny, Paweł Nawrat.
Na Opolszczyźnie zanotowano od początku roku jedenaście przypadków sepsy, w tym siedem w powiecie brzeskim. 14-latka jest drugą śmiertelną ofiarą w województwie.
Ognisko wywołujących sepsę bakterii znajduje się w Brzegu. Wkrótce młodzież z tego terenu zostanie poddana obowiązkowym szczepieniom przeciwko meningokokom typu C. Akcja szczepienia prawie 11 tys. młodych ludzi w wieku 11-19 lat rozpocznie się za 2-3 tygodnie - tyle potrwa zgromadzenie szczepionek i zbudowanie bazy danych o osobach, które zostaną zaszczepione.
W związku z częstym występowaniem sepsy w regionie opolski Wojewódzki Inspektor Sanitarny zaapelował do wszystkich lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, stacji pogotowia ratunkowego, szpitalnych oddziałów ratunkowych województwa o zwracanie szczególnej uwagi na występowanie u chorych stanów gorączkowych i objawów grypopodobnych.
Z kolei pracownicy szpitala i pogotowia ratunkowego w Brzegu domagają się szczepionek, które zabezpieczą ich i ich bliskich przed zakażeniem sepsą.
Wywoływana m.in. przez meningokoki sepsa, zwana inaczej posocznicą, to ciężka reakcja zapalna organizmu na zakażenie, która prowadzi do niewydolności narządów wewnętrznych. Sepsa postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.