Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska spotkała wieczorem z rodzicami osób niepełnosprawnych, którzy protestują w Sejmie. Spotkanie trwało ok. 15 min. a rozmowie towarzyszyły emocje.

REKLAMA

Rozmawiamy, to jest szukanie kompromisu - mówiła podczas spotkania Rafalska. Z naszej strony kompromisu nie będzie - odpowiadali protestujący.

Doprowadziła tutaj rodziców do łez, opowiadała gdzie była, co robiła - mówiła RMF FM Iwona Hartwich.

Dzisiaj rodzice czekają na masażystów dla swoich dzieci. Jest szansa, że dwóch uda się wprowadzić do Sejmu po południu.

Minister przypomniała, że w najbliższym czasie powstanie projekt ustawy dotyczący zrównania renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS. Rodziny osób niepełnosprawnych zaznaczyły, że jest to tylko jeden z ich postulatów.

Jak powiedziała w rozmowie z PAP jedna z protestujących matek Alicja Jachynek, do niezapowiedzianego spotkania doszło po godz. 20 a rozmowie towarzyszyły emocje.

Podkreśliła, że protest będzie trwał do momentu zrealizowania dwóch głównych postulatów.

Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie, bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek utworzenie specjalnego funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych. Złożyłaby się na niego danina, pochodząca od osób najlepiej zarabiających. Premier zadeklarował ponadto, że rząd postara się, by jak najszybciej doprowadzić do wyrównania wysokości renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

(az)