Sekretarz generalny ONZ, wbrew stanowisku USA, bierze w obronę Irak. Zdaniem Kofiego Annana ostrzeliwanie amerykańskich i brytyjskich samolotów na północy i południu Iraku nie jest naruszeniem warunków rezolucji numer 1441.

REKLAMA

Opinia sekretarza generalnego ONZ jest odpowiedzią na wczorajszy komunikat Białego Domu, w którym irackie ataki uznano za rażące pogwałcenie rezolucji.

Amerykańskie samoloty wojskowe zbombardowały wczoraj 3 obiekty obrony na południu Iraku. Według przedstawicieli armii Stanów Zjednoczonych, była to odpowiedź na strzały z irackiej broni przeciwlotniczej.

Do podobnych zdarzeń w ostatnich dniach dochodzi coraz częściej. Zdaniem wielu specjalistów prawa międzynarodowego, ostrzeliwanie samolotów w strefach lotów zakazanych, może stać się dla Waszyngtonu uzasadnieniem do zmasowanego uderzenia na Irak. Sam Bagdad domaga się zakończenia patrolowania stref

zdemilitaryzowanych, argumentując, że podważa to suwerenność kraju.

Prowokacje irackiej armii i reprymendy Brytyjczyków i Amerykanów nie tworzą sprzyjającego klimatu do pracy międzynarodowej komisji rozbrojeniowej, która wczoraj - po raz pierwszy od 4 lat - powróciła ze swą misją do Bagdadu.

15:55