Olsztyńska policja zatrzymała 40-letniego pracownika firmy budowlanej, który ukrył skradzioną koparkę w dole wykopanym na terenie swojej posesji. Mężczyzna zeznał, że chciał zrobić na złość pracodawcy. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
40-letni Andrzej B. ukradł z jednego z parkingów koparko-ładowarkę wartą 130 tysięcy złotych. Następnie na terenie swojej posesji wykopał dół, po czym wjechał do niego. Mężczyzna przykrył dół i koparkę deskami, folią, ziemią i starymi oponami.
Andrzej B. podczas zatrzymania stwierdził, że chciał zrobić na złość swojemu pracodawcy. 40-latek usłyszał zarzut kradzieży i trafił do policyjnego aresztu.