Olsztyńscy lekarze walczą o życie rocznego chłopca, który w Giżycku wpadł do przydomowego basenu i przez kilkadziesiąt sekund znajdował się pod wodą. Chłopiec jest w śpiączce.
Chłopca śmigłowcem przetransportowano do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Dziecko walczy o życie na oddziale intensywnej terapii. Po reanimacji udało się przywrócić dziecku funkcje życiowe, ale - jak się dowiedzieliśmy - jego stan jest nadal bardzo ciężki. Na razie niewiele wiadomo o okolicznościach wypadku. Dziecko prawdopodobnie bawiło się bez opieki i wpadło do wody.