Spółka „J&S Energy” została ukarana karą w wysokości prawie pół miliarda złotych za to, że nie utrzymywała rezerw paliw płynnych na poziomie przewidywanym przez prawo.
Wiceminister gospodarki Piotr Naimski przyznał, że jest to pierwsza tak wysoka kara, jaką na spółkę nałożył prezes Agencji Rezerw Materiałowych.
"J&S Energy" to znany gracz na rynku paliwowym. Spółką interesowała się prokuratura i komisja śledcza ds. PKN Orlen. Rzekome nieprawidłowości badała w niej też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kiedy w dziwnych okolicznościach firma wygrała intratny przetarg na dostawy paliwa do PKP Cargo. Spółka wielokrotnie pojawiała się również w śledztwie ws. mafii paliwowej.