Znów gorąco na sali sejmowej. Tym razem poszło o media publiczne. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wniósł o "informację pułkownika urzędu ochrony państwa Bartłomieja Sienkiewicza" i pytał, "po co Donaldowi dwa TVN-y?". Posłowie PiS wkrótce opuścili salę.

REKLAMA

Wniosek o odroczenie obrad i informację pułkownika Sienkiewicza

Błaszczak wniósł "o odroczenie obrad i uzupełnienie porządku o informację pułkownika urzędu ochrony państwa Bartłomieja Sienkiewicza, który został oddelegowany przez Donalda Tuska do przeprowadzenia operacji specjalnej w mediach publicznych".

Jak dodał, "wysokiej Izbie należy się odpowiedź na pytanie dlaczego Polacy nie mogli obejrzeć Teleexpressu, Panoramy i Wiadomości, po drugie kim jest funkcjonariusz, który pojawił się wczoraj w TVP1 o 19.30".

Czy siłowe odbijanie instytucji publicznych mieści się w standardach pogodnej, uśmiechniętej Polski, o której tyle mówił Donald Tusk i po co Donaldowi dwa TVN-y - mówił Błaszczak. Pytał też jaki związek z przejęciem mediów publicznych ma fakt, że Unia Europejska przyjęła wczoraj porozumienie ws. przymusowej relokacji migrantów i ilu z nich Polska zamierza przyjąć.

"Dyktator!" i "złodziej!" na sali sejmowej

Podczas wypowiedzi Błaszczaka na sali krzyczano "dyktator!".

Następnie poseł KO Roman Giertych złożył wniosek o nieodroczenie obrad, po czym próbował kontynuować wypowiedź, ale nie był w stanie z powodu hałasu, który panował na sali. Część posłów krzyczało: "Złodziej!".

Marszałek Sejmu zaapelował o umożliwienie prowadzenia obrad, przypomniał, że dzisiaj ma być procedowana ustawa budżetowa. Następnie marszałek zarządził pięciominutową przerwę i zwołał Konwent Seniorów.

Posłowie PiS wyszli z sali

Posłowie PiS opuścili salę plenarną Sejmu po odrzuceniu przez Izbę wniosków o odroczenie i przerwanie obrad.

Na początku obrad poseł Konfederacji Michał Wawer złożył wniosek o zarządzenie przerwy w obradach. Następnie wniosek o odroczenie obrad złożył Mariusz Błaszczak; nie zyskał on jednak poparcia większości sejmowej.

Następnie posłowie PiS - Mariusz Błaszczak, Robert Telus i Antoni Macierewicz - chcieli zgłosić wniosek o przerwę w obradach.

Był wniosek pana posła Wawra o przerwę, ten wniosek był skonsumowany - w mojej ocenie - przez wniosek o odroczenie posiedzenie, ale ponieważ jest silne oczekiwanie przerwy ze strony jednej części sali, poddam ten wniosek pod głosowania - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W głosowaniu wniosek o przerwę został odrzucony.

Doszło do wymiany zdań posłów PiS z marszałkiem Sejmu, następnie wszyscy politycy z klubu PiS opuścili salę plenarną Izby.

Szefowie mediów publicznych odwołani

MKiDN poinformowało w środę, że minister kultury i dziedzictwa narodowego, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze.

Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.