Pół miliarda złotych straty tylko w ubiegłym roku zanotowało 20 kluczowych ośrodków onkologicznych w Polsce - alarmuje Ogólnopolskie Zrzeszenie Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych. Dyrektorzy tych placówek ostrzegają, że przez to lecznice mogą wkrótce stracić płynność finansową. Z ich wyliczeń wynika, że tak duża strata to efekt zbyt niskich wycen w ramach działającego od 2015 roku tak zwanego pakietu onkologicznego.
Nie lubimy mówić o pieniądzach, ale musimy. Jest to poważny problem - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM profesor Adam Maciejczyk, prezes Zrzeszenia Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych oraz dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.
Szpitale onkologiczne, przy wycenie, jaką przy wdrożeniu pakietu onkologicznego zaproponowało nam Ministerstwo Zdrowia, znacznie tracą. Ta wycena nieznacznie się poprawiła w ostatnim czasie. Część szpitali już traci płynność finansową. Wycena leczenia onkologicznego w Polsce jest absolutnie nieadekwatna - dodaje profesor Maciejczyk.
Policzyliśmy dokładnie, ile tracimy na opiece onkologicznej, którą świadczymy pacjentom. Leczenie onkologiczne jest złożone, tracimy więc i na leczeniu chirurgicznym, i na niedoszacowaniu procedur podawania leków, i na tym że tracimy na przygotowywaniu tych leków. Tracimy niemal na wszystkich procedurach, razem opieka onkologiczna w Polsce jest bardzo deficytowa - dodaje profesor Maciejcyzk.
Onkolodzy podkreślają, że potrzebna jest zmiana finansowania onkologii. Problemu ich zdaniem nie rozwiązują ani ustawa o sieci szpitali, ani najnowsze, obowiązujące od 1 lipca, uproszczenie pakietu onkologicznego.
(mal)