Stołeczni policjanci zatrzymali dwóch oszustów, którzy zamieszczali w prasie fikcyjne oferty sprzedaży samochodów i wyłudzali od potencjalnych klientów zaliczkę. Ich ofiarą mogło paść co najmniej kilkadziesiąt osób. Mężczyźni zostali zatrzymani w Wałbrzychu.
Policjanci zainteresowali się sprawą, gdy na warszawski komisariat zgłosiła się oszukana kobieta. W jednej z gazet – jak relacjonowała – znalazła ogłoszenie sprzedaży audi A3 z 2006 r. po bardzo atrakcyjnej cenie. Auto oferował komis. Okazało się jednak, że samochód chce kupić jeszcze jedna osoba, dlatego zaproponowano kobiecie, by wpłaciła kaucję - 10 proc. jego ceny.
Rzekomy właściciel komisu zobowiązał się też, że po przelaniu pieniędzy na konto prześle kobiecie dokument rezerwacji pojazdu i kopię swojego wpisu do rejestru działalności gospodarczej z numerem REGON. To uśpiło jej czujność, przelała mu pieniądze i kontakt się urwał - tłumaczyła Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji.
Śródmiejscy policjanci, prowadząc śledztwo w tej sprawie, dotarli do dwóch mężczyzn 35-letniego Tomasza B. i 34-letniego Marka M. Przy pierwszym z nich znaleźli kartę kredytową wystawioną na nazwisko Daniel T. Właśnie za niego podawał się mężczyzna oferujący auta do sprzedaży i na jego konto przelewano zaliczki - dodała Kędzierzawska.
Z ustaleń policjantów wynika, że ofiarą oszustów mogło paść co najmniej kilkadziesiąt osób w całym kraju. Mogli wyłudzić od nich setki tysięcy złotych. Policja apeluje do wszystkich, którzy zostali oszukani w ten sposób, by zgłaszali się na komisariaty.