Policjanci z Puław i Komendy Wojewódzkiej w Lublinie zatrzymali trzech obywateli Bułgarii podejrzanych o handel ludźmi, czerpanie korzyści z nierządu oraz zmuszanie do prostytucji. Do zatrzymań doszło w Kozienicach, Radomiu i Bełchatowie.
Do zatrzymań doszło w miniony piątek. Niemalże jednocześnie w trzech różnych miejscach na terenie kraju, w Kozienicach, Bełchatowie i Radomiu zatrzymani zostali trzej obywatele Bułgarii w wieku od 38 do 40 lat. Jeszcze tego samego dnia mężczyźni przekonwojowani zostali do Puław.
Jak wynika z ustaleń policjantów i prokuratury, obywatele Bułgarii zarabiali na tzw. seksbiznesie.
Z dotychczasowych, zebranych w sprawie materiałów wynika, że jeden z zatrzymanych, 38 letni Salim R. przywiózł z Niemiec do Polski swoją rodaczkę. Kobieta według jego zapewnień miała trafić do pracy w handlu. Zamiast do sklepu młoda kobieta trafiła na "ulicę". Zabrano jej dokumenty, była zastraszana i zmuszana do świadczenia usług seksualnych. Po pewnym czasie sutener "sprzedał" dziewczynę. Kupcem okazał się kolejny obywatel Bułgarii, który także zmuszał ją do nierządu i czerpał z tego korzyści materialne.
Wszyscy trzej Bułgarzy usłyszeli zarzuty. Grozi im do 10 lat więzienia.
(j.)