Szczęśliwe zakończenie poszukiwań niepełnosprawnego 16-latka z Rybnika na Górnym Śląsku. Chłopiec, który zaginął w środę, podczas wycieczki do czeskiej Ostrawy, odnalazł się w Zabełkowie. Nastolatka szukała polska i czeska policja.
Uczniowie klasy integracyjnej z klasy w Rybniku pojechali na wycieczkę do zaprzyjaźnionej szkoły w Ostrawie. Chłopiec zaginął, kiedy dzieci szły na obiad. Poszedł do ubikacji, ale kiedy wrócił, nie zastał swojej grupy. Natychmiast zaczął jej szukać - niestety, bezskutecznie. Jego z kolei szukali nauczyciele, którzy wrócili z dziećmi do Polski.
Następnego dnia, kiedy opiekunowie znowu pojechali do Ostrawy, chłopiec był już w drodze do Polski.
Przeszedł ok. 25 kilometrów. Jak mówi, żywił się owocami w sadach. Tam też mógł spać.
Zauważyli go mieszkańcy niewielkiego przygranicznego Zabyłkowa. Ponieważ wiedzieli o poszukiwaniach nastolatka, zawiadomili policję.
Justyna Satora