Kryzys uderzający w północne landy Niemiec, polskie podręczniki droższe od niemieckich, problemy finansowe oddziałów onkologicznych i sytuacja fotoreporterów w Syrii - to tylko niektóre z tematów pojawiających się w poniedziałkowej prasie. Na RMF24 już teraz zapraszamy do lektury porannych dzienników!
Bogate niemieckie południe nie chce płacić na biedną północ - donosi na pierwszej stronie "Gazeta Wyborcza". Po najbliższych wyborach do Bundestagu, które odbędą się 22 września, z 16 landów może zostać jedynie 9. Bogatsze landy, jak Bawaria, muszą dzielić się swoimi pieniędzmi z biedniejszymi. Z tzw. janosikowego dostały one prawie 8 mld euro. Podziały się pogłębiają, a północy grozi wyludnienie. Połączenie landów dałoby szansę na spore oszczędności. Nie wszyscy jednak na to się godzą. Więcej w poniedziałkowym wydaniu dziennika.
Na stronach kulturalnych "Gazeta Wyborcza" pisze natomiast o ostatnich wielkich rolach Roberta Więckiewicza oraz jesieni premier na dużym ekranie, a w dodatku sportowym - o marketingowej wartości Agnieszki Radwańskiej.
"Podręczniki droższe niż w Niemczech!" - alarmuje z kolei "Fakt". Porównuje portfele polskich i niemieckich rodziców. Za naszą zachodnią granicą koszt podręczników to 130 złotych rocznie. W polsce komplet kosztuje często nawet 350-400 złotych.
Tabloid donosi także o tysiącach bankrutujących polskich firm. W pierwszym półroczu upadłość ogłosiło aż 2 tys. To o 7,5 proc. więcej niż rok temu. Problemy finansowe mają też szpitale, które przestały przyjmować na oddziały onkologii chorych na nowotwory. Pieniędzy na ich leczenie nie chce bowiem dać NFZ. W takiej sytuacji jest m.in. Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Co trzecie łóżko stoi tam puste, a w kasie brakuje 80 milionów złotych.
Czy bombardowanie w Syrii zagrozi więzionemu polskiemu fotoreporterowi Marcinowi Suderowi? - zastanawia się "Dziennik Gazeta Prawna". Kilka dni temu z niewoli udało się uciec jego amerykańskiemu koledze po fachu Matthew Schrierowi. Na łamach "New York Timesa" opowiedział o tym, jak był torturowany i stracił wszystkie środki z kont bankowych. Zaczął być traktowany lepiej, gdy przeszedł na islam.
(MRod)