O krok od tragedii na przejeździe kolejowym. Kierowca autobusu, narażając życie swoje i pasażerów, zignorował czerwone światło i opuszczane rogatki i wjechał na torowisko. Wszystko to zarejestrowały kamery kolejowego monitoringu.

REKLAMA

Wszystko to działo się w Wodzisławiu Śląskim przy ulicy Skrzyszowskiej i Kopernika. Kierowca autobusu zignorował czerwone światło, opadające szlabany i rozpędzony wjechał na przejazd kolejowo-drogowy.

Wszystko to nagrała kamera zainstalowana na przejeździe kolejowo-drogowym. Kierowcy udało się odjechać z tego miejsca, ale zrobione tam nagranie służby kolejowe przekazały już policji.

Tylko w zeszłym roku PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przekazały policjantom prawie 1000 nagranych wykroczeń z przejazdów kolejowych.

W zdecydowanej większości winę za wypadki i kolizje na przejazdach kolejowych ponoszą kierowcy. Najczęściej nie zatrzymują się oni przed znakiem stop, ignorują czerwone pulsujące światło, wjeżdżają pod opadające rogatki lub je objeżdżają.

(ł)