W listopadzie informowaliśmy was o niebezpiecznym ostrym zakręcie na trasie Prymasa Tysiąclecia. Teraz jest już bezpieczniej. Na odcinku 400 metrów postawiono metalowe bariery odgradzające od siebie pasy ruchu.

REKLAMA

Przed postawieniem tych barier, samochody wręcz ocierały się o siebie. Jak powiedział reporterowi RMF FM Mateuszowi Wróblowi Janusz Galas, projekt nie przewidywał postawienia tych barier: Uznaliśmy, że można bez tych barier realizować tą organizację ruchu. Kiedy jednak bariery pojawiły się, kierowcy od razu zwolnili do przepisowych 40 km/h.