Lidl wycofuje ze sprzedaży całą partię pierników. To reakcja na zdjęcie paczki tych słodyczy, które zamieścił na Facebooku jeden z internautów. W cieście miał był ukryty... kawałek noża do cięcia papieru.
Zdjęcie opublikowano na profilu "Hejted: Wronki". Autor opatrzył je komentarzem:
Kupiliśmy na święta piernik i o mało nie doszło do tragedii. Jak widać ciasto było z niespodzianką, jaką okazał się zatopiony w pierniku kawałek ostrza od noża do tapet!!! Żałuję że nie mamy paragonu, bo byśmy to zgłosili... - czytamy w komentarzu. Internauta dodaje: Czy coś można zrobić w takiej sytuacji??? Co by było, jakby komuś z klientów sklepu pocięło przełyk lub ta część dostała się do żołądka?
Pod postem szybko pojawił się komentarz Lidla: Przepraszamy za opisaną sytuację. Abyśmy mogli to dokładnie zweryfikować, niezbędne jest zgłoszenie sprawy poprzez formularz dostępny na naszej stronie: tak.to/FBformularz. Pomocne w takiej sytuacji jest podanie numeru partii produktu. Nadesłane zgłoszenie jest sprawdzane przez Dział Jakości, który zajmuje się weryfikowaniem artykułu, po czym udzielana jest odpowiedź na podany przez nadawcę kontakt. Zapewniamy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby w pełni wyjaśnić sytuację.
Lidl wycofuje ze sklepów całą partię wypieku. W rozmowie z reporterem RMF FM zapewnia jednak: To niemożliwe, by nóż znalazł się w cieście. Wszystkie nasze produkty przechodzą przez detektor metalu.
Tymczasem otrzymaliśmy więcej zdjęć od klienta Lidla, który znalazł nożyk w pierniku. Zapewniam i przysięgam że to szczera prawda, żaden głupi żart czy coś podobnego - zapewnił nas w e-mailu.
(mal)