Najprawdopodobniej jeszcze przedwyborami parlamentarnymi zostanie opublikowana druga część raportu o WSI. Komisja weryfikacyjna jest do tego gotowa - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" likwidator WSI i szef kontrwywiadu wojskowego, Antoni Macierewicz.

REKLAMA

W raporcie ma być pokazane, jak rodziła się mafia i jacy politycy brali udział w jej powstawaniu. Jej głównym źródłem finansowania miał być majątek FOZZ i prywatyzacje. W dokumencie mają się też znaleźć nazwiska wymieniane przy sprawie Kaczmarka.

Zdaniem Macierewicza: Jest układ, struktura mafijna, która obejmuje i niszczy całą Polskę. Można oczywiście wyodrębnić układy warszawski, wrocławski, gdański. (...) Mafia narodziła się ze struktur PZPR i komunistycznych służb specjalnych. Kluczową rolę odegrało powołanie FOZZ oraz wsparcie przez służby powstawania gangów, w tym złodziei samochodów.

Macierewicz dodaje, że działanie FOZZ byłoby niemożliwe bez przyzwolenia ministra finansów Leszka Balcerowicza, który wg. dokumentów służb miał o wszystkim wiedzieć i to aprobować.

Politycy opozycji spodziewali się, że raport wróci. Kampania wyborcza to doskonały moment. Obawiają się, że nie będzie czasu na obronę. Marek Biernacki przewiduje, że nawet jeśli prezydent nie zdecyduje się na ujawnienie raportu, to będą przecieki. Niszczenie na przecieki na pewno będzie trwało.

Raport będzie orężem podczas kampanii. Macierewicz zbyt długo milczał. Nadchodzi czas żniw – przekonuje Janusz Zemke. Ja nie wątpię, że ma urobek, który będzie chciał na kampanię wyborczą przynieść. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - dodaje Zemke.

Antoni Macierewicz enigmatycznie odpowiada: Komisja weryfikacyjna będzie gotowa wtedy, kiedy pan premier wskaże termin. Oznacza to, że ujawnienie aneksu do raportu jest w rękach prezydenta i premiera.