Nowe odkrycie w związku z wrakiem radzieckiego samolotu znalezionym w Bzurze. Pracujący na miejscu znaleźli plakietkę z nazwiskiem - dowiedział się dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski.
Nazwisko Diaczenko znajduje się na małym elemencie, który prawdopodobnie wchodził w skład wyposażenia osobistego pilota. Wyryto na nim również rząd cyfr: 21 12 44 - to prawdopodobnie data.
Wcześniej wykopano między innymi silnik, część kadłuba oraz szczątki dwóch pilotów. Jak dowiedział się nasz dziennikarz, w dalszych pracach ma pomóc wojsko, a dokładnie pułk saperów i inżynierów, którzy podzielą się też potrzebnym, specjalistycznym sprzętem.
Prośba o pomoc w zidentyfikowaniu samolotu została też wysłana do ambasady rosyjskiej. Muzeum Wisły w Wyszogrodzie, które zajmuje się znaleziskiem nie dostało jednak odpowiedzi.
Przypomnijmy, że maszynę z czasów II wojny światowej znaleziono pod Wyszogrodem w sierpniu, kiedy poziom wody gwałtownie opadł.
(mn)