Norweski gazowiec z ładunkiem czterech tysięcy ton metanolu, miał problemy w porcie w Świnoujściu. Z powodu awarii prądu, jednostka straciła zdolność manewrowania. Na szczęście udało się ją zakotwiczyć.
REKLAMA
Jak dowiedział się reporter RMF FM, statek, który ma wyruszyć do portu w Szczecinie, będzie eskortowany przez dwa holowniki.