Drewniane zabytki Podkarpacia, Małopolski i Podhala w niebezpieczeństwie - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Jak dowiedział się reporter RMF FM, NIK właśnie zakończyła kontrolę w ponad trzystu gminach, w których znajdują się najważniejsze obiekty Szlaku Architektury Drewnianej.
Jak zauważa NIK, unikalne budowle nie są poddane szczegółowej kontroli. Największe zagrożenie to pożary.
Najgorzej jest w Zakopanem. To jedna z gmin, gdzie do dnia zakończenia kontroli NIK, nie uchwalono gminnego programu opieki nad zabytkami. Kontrolerzy NIK mieli też zastrzeżenia do pracy Miejskiego Konserwatora Zabytków, który nie zapewnił bieżącego, sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami. Do końca 2016 roku było ich na terenie gminy ponad 1 400, w tym aż 1 180 drewnianych.
Dziedzictwo kulturowe Zakopanego jest zagrożone - jak podkreśla prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski - z uwagi na występujące przypadki niszczenia w pożarach drewnianej substancji miasta. (...) Podpalenia, zaniedbania, a nawet celowe niszczenie obiektów - mówi.
Wpływ na to miały z pewnością wysokie ceny nieruchomości w Zakopanem oraz fakt, że w miejscu zabytkowego obiektu mogły powstać dochodowe pensjonaty i hotele - podkreślają kontrolerzy NIK.
Prezes NIK podkreśla, że brakuje hydrantów, odpowiednich instalacji alarmowych i przeciwpożarowych, a także odpowiedniej opieki konserwatorskiej.
Najwyższa Izba Kontroli chce też zaostrzenia przepisów dotyczących rejestru drewnianych zabytków i stworzenia cyfrowego katalogu takich obiektów.
(mpw)