Kamera monitoringu w Lanckoronie (woj. małopolskie) zarejestrowała tajemnicze światło. Zjawisko wywołało w Internecie spore poruszenie. Część mieszkańców twierdzi nawet, że doszło do cudu i w wiosce „objawił się anioł”.

REKLAMA

W ubiegłą niedzielę 1 sierpnia ok. godziny 19 na rynku w Lanckoronie zarejestrowano tajemnicze zjawisko. Portal wadowice24.pl opisując sytuację poinformował, że tego dnia mocno padało w okolicy i szybciej niż zwykle zrobiło się ciemno. Dziwny rozbłysk – trwający wyjątkowo długo – zarejestrowała kamera zainstalowana na budynku Izby Muzealnej.

Trwał dość długo, ponad minutę, więc to nie mógł być piorun, choć akurat zbierało się na burzę. Poświeciło, a potem w końcu tak samo nagle zniknęło. Ci, co stali przy parkingu w rynku, też to widzieli, ale nikt im potem nie wierzył - opisała zdarzenie turystka z Krakowa w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Według jednej z mieszkanek Lanckorony, cytowanej przez lokalne media, zdarzenie to było niespotykane, a "na kamerze widać było, że to światło faluje, ale stoi w miejscu".

Nie wiadomo, co dokładnie zarejestrowała kamera monitoringu w Lanckoronie. Internauci od razu zaczęli prześcigać się w teoriach na ten temat. Część twierdziła nawet, że to był cud i „objawienie anioła”.

To musiał być anioł, który ukazał się w naszym miasteczku nieprzypadkowo - stwierdził jeden z mieszkańców Lanckorony, cytowany przez o2.pl.

W Lanckoronie co roku organizowany jest festiwal "Anioł w Miasteczku", podczas którego, mieszkańcy przebierają się właśnie za anioły. Jednym z najważniejszych momentów festiwalu jest uroczyste nadanie tytułu „Anioła Lanckorony”.

Zdjęcie przedstawiające tajemniczy rozbłysk zostało opublikowane na Facebooku.