Otwarta w wielickiej kopalni trasa górnicza oferuje turystom jedyną w swym rodzaju okazję przeniesienia się w czasie i przestrzeni. Pozwala przeżyć niezwykłą przygodę, spotkać się z naturą, historią i tradycją. Z chwilą zjazdu pod ziemię przenosi turystę do innego świata.
Po zjechaniu pod ziemię każdy turysta staje się początkującym górnikiem, czyli śleprem. Wyposażony w lampę górniczą, kask oraz pochłaniacz tlenku węgla, zbiera wiedzę i doświadczenie pod okiem górnika przodowego, by na koniec zostać uhonorowanym certyfikatem przynależności do górniczej braci. Podczas trzygodzinnej wędrówki czeka go wiele zadań, wyzwań, przygód i niespodzianek.
Swoistą kapsułą czasu jest winda, która zwozi uczestników wyprawy 57 metrów pod ziemię. W głąb prowadzi ich szyb Regis, czyli "Królewski" - najstarszy zachowany szyb wielickiej kopalni, wydrążony w XIV wieku za panowania Kazimierza Wielkiego. Na podszybiu każdy otrzymuje zadanie: turyści dzielą się na pokutników-metaniarzy, mierniczych, tragarzy, mapowych, kruszących i pomocników końcowych. Nazwy te są nieprzypadkowe - ściśle wiążą się z tematyką poszczególnych zagadnień poruszanych podczas wędrówki.
Jeśli mapowi dobrze wykonują swe zadania, grupa trafi do komory Tanecznica pochodzącej z XVI wieku. Tam przygotowane są zadania m.in. dla kruszaków i śleprów. Po nich turystów czeka chwila odpoczynku w komorze Rzepki i dalsza pełna przygód wędrówka. Zajmuje ona ok. 3 godzin i kończy ją tradycyjny skok przez skórę. Obrzęd ten symbolizuje przyjęcie do górniczego stanu.
Prace związane z projektem Szlaki nowej przygody w zabytkowej Kopalni Soli "Wieliczka" trwały ponad 2 lata. Całkowity koszt jego realizacji wyniósł 54 101 278,03 złotych. Część z tych pieniędzy udało się pozyskać ze środków unijnych.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video