Piątkowe wydania dzienników poświęcają wiele uwagi zakończeniu pontyfikatu Benedykta XVI. Powraca też głośna sprawa fałszowanej wołowiny. Co jeszcze w prasie piszczy? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie już teraz w naszym przeglądzie prasy.
"Sprzedawali asfalt na boku, zawyżali koszty, partaczyli robotę, dawali łapówki. Złodziejstwo i korupcja na budowie polskich dróg przyjęły rozmiary, w które trudno uwierzyć" - donosi na pierwszej stronie "Gazeta Wyborcza". W tekście pod wymownym tytułem "Autostrady złodziei" znajdujemy liczne przykłady nadużyć, do których dochodziło podczas budowania polskich dróg. Autor artykułu nie pozostawia złudzeń - nie były one czymś niezwykłym, ale po prostu normą. "Na A1 kto mógł, ten kradł. Od stróża po menedżera" -mówi cytowany przez "GW" przedsiębiorca z Wielkopolski, dostawca piasku dla firm budujących autostrady. "Brygady asfaltowe działały z błogosławieństwem kierownictwa. Ci, którzy napędzali klientów na asfalt, jeździli w teren służbowymi samochodami" - ujawnia.
Nieprawidłowości na placach budowy to nie tylko wina wykonawców. "Zbigniew K., były szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, powołany przez rząd PiS, został już zatrzymany przez ABW. Prokuratura zarzuca mu udział w zmowie cenowej - tej samej, przez którą Komisja Europejska zamroziła nam prawie 4 mld zł na budowę dróg. Nie wiadomo, kiedy pieniądze zostaną odblokowane" - przypomina "GW".
"Minister Nowak nabrał wody w usta i chroni inspektora-pirata" - alarmuje "Fakt". Gazeta od kilku tygodni przygląda się funkcjonowaniu Inspekcji Transportu Drogowego i działaniom jej szefa, generała Tomasza Połcia, który dał się poznać jako kierowca nie zawsze jeżdżący zgodnie z przepisami. Dziennik apeluje o ukaranie go do ministerstwa transportu. Resort Sławomira Nowaka nie wydaje się jednak być skłonny do jakiejś interwencji w tej sprawie. "Przekazałem sprawę ministrowi. Nie ma stanowiska - tyle powiedział Mikołaj Karpiński z biura prasowego ministra, który nie widzi problemu w tym, ze ma pirata na czele inspekcji" - pisze "Fakt". Podkreśla też, że mimo wielu kontrowersji wokół ITD Nowak nie zmienił bardzo dobrej oceny tej służby oraz jej szefa."Ruszyła lustracja kolejnego podwładnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Instytut Pamięci Narodowej zarzuca kłamstwo lustracyjne dyplomacie Ryszardowi Ostasiowi" - pisze piątkowa "Gazeta Polska Codziennie". "Jak inni pracownicy MSZ-etu, nie znalazł się w resorcie jako osoba przypadkowa" - sugeruje. Następnie przytacza historię kariery jego ojca z czasów PRL. Józef Ostaś był m.in. funkcjonariuszem SB,prokuratorem generalnym i pracownikiem KC PZPR.