Podczas prac budowlanych na obwodnicy Dęblina operator koparki natknął się w poniedziałek na 100-kilogramową bombę lotniczą. Na miejscu pojawiła się policja i saperzy z 34. Patrolu Saperskiego 1. Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie.
W poniedziałek dyżurny komisariatu policji w Dęblinie otrzymał zgłoszenie, że podczas wykonywania prac ziemnych przy budowie obwodnicy Dęblina przy ulicy Skarżyńskiego (osiedle Wiślana-Żwica) natknięto się na przedmiot przypominający niewybuch.
Pracownik dosłownie koparką otarł się o korpus bomby i bezpośrednio o zapalnik. Prace budowlane zostały na tym terenie wstrzymane - przekazał starszy aspirant Radosław Żmuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Na miejsce zostali skierowani policjanci z Dęblina oraz funkcjonariusz z nieetatowej grupy rozpoznania minersko - pirotechnicznego z Ryk. Teren, gdzie znajdowało się znalezisko, został zabezpieczony przez mundurowych.
Na miejsce przybyli żołnierze z 34. Patrolu Saperskiego 1. Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie w Dęblinie, którzy stwierdzili, że zabezpieczony przedmiot to 100-kilogramowa bomba lotnicza pochodząca z okresu II wojny światowej - powiedział Żmuda.
Saperzy usunęli niewybuch, bomba została przewieziona na poligon i zdetonowana.