Witam i dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności, zapraszam do Okrągłego Stołu - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w poniedziałek do premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu podziękował i nie przyjął zaproszenia.
Na porannej konferencji prasowej prezydent Gdańska zapowiedziała, że będzie chciała powitać przebywającego w poniedziałek w Gdańsku premiera i zaprosić go do rozmowy przy Okrągłym Stole. Później Dulkiewicz czekała na szefa rządu na drodze, którą udawał się on przed Pomnik Poległych Stoczniowców w Gdańsku, by złożyć tam kwiaty.
Tak wygldaa nieudana prba zaproszenia Premiera @MorawieckiM przez Prezydent Gdaska @Dulkiewicz_A do udziau w wicie Wolnoci i Solidarnoci. Brak jakiejkolwiek reakcji. Przedstawiciele rzdu s w Gdasku na wydarzeniu organizowanym przez Solidarno. @RMF24pl pic.twitter.com/QDHK5GlTGz
ka_uga3 czerwca 2019
Dzień dobry panie premierze, witam pana serdecznie w Gdańsku, dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności, zapraszam do Okrągłego Stołu - mówiła Dulkiewicz do przechodzącego szefa rządu.
Witam serdecznie - odparł Morawiecki udając się w otoczeniu towarzyszących mu osób przed Pomnik Poległych Stoczniowców. Ochroniarze nie dopuścili do jakiejkolwiek rozmowy między politykami.
Następnie premier udał się do Sali BHP Stoczni Gdańskiej by wziąć udział w konferencji naukowej pt. "Obudził w nas Solidarność. W 40. rocznicę Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny".
Szef rządu nie zatrzymał się nawet, żeby się przywitać z Aleksandrą Dukiewicz, ale krótko zaproszeniem odpowiedział na zaproszenie.
Panią prezydent Dulkiewicz, która tu nieopodal gdzieś również się znajduje, bo widziałem ją po drodze, zapraszam ją i jej współpracowników na tę konferencję, która zaplanowana była kilka miesięcy temu - powiedział w przemówieniu w Sali BHP Stoczni Gdańskiej premier.