Okradzione boisko w Łanach Wielkich. Łupem złodziei padły tam m.in.... bramki piłkarskie. To kolejna nietypowa kradzież na Śląsku w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Jeszcze w piątek po południu bramki na boisku w Łanach Wielkich były na swoim miejscu. Ale już w sobotę rano pracownicy klubu zauważyli, że bramki zniknęły. Po obu zostały tylko otwory w murawie stadionu.
Obie bramki miały po 7 metrów długości i 3 metry wysokości. Zostały skradzione razem z siatkami. Ale to nie wszystko - złodzieje zabrali też bramę wjazdową na stadion, 57 metalowych elementów ogrodzenia oraz specjalną siatkę zabezpieczającą, która rozciągnięta jest za bramką, żeby piłka nie wypadała daleko poza boisko.
To kolejna w ostatnich dwóch tygodniach nietypowa kradzież na Śląsku. Najpierw w Gliwicach ktoś ukradł 12-metrowy, stalowy komin. Z kolei w Rudzie Śląskiej złodziej wynieśli... rozgrzany, metalowy piec.