Wszystko wskazuje na to, że ostatnie ostre ataki Mariusza Łapińskiego na media i obrona kolegów, którzy mogą być zamieszani w afery korupcyjne, tylko nieznacznie zachwiały jego silną polityczną pozycją. Wprawdzie krytykują go politycy ze ścisłego kierownictwa SLD, jednak partyjne doły chwalą zachowanie mazowieckiego barona.
Teorii co do źródeł politycznego sukcesu i siły Mariusza Łapińskiego jest bardzo wiele. Większość rozmówców RMF wskazuje jednak na jego politycznego patrona i duchowego ojca – Leszka Millera. To on desygnował Łapińskiego na szefa mazowieckiego SLD i on roztacza nad nim parasol ochronny. Panowie przyjaźnią się ze sobą od wielu lat.
Lokalnym działaczom podoba się także osobowość i sposób działania Łapńskiego: ostrość i bezpardonowść, także w stosunku do mediów. Taka osobowość może być atrakcyjna dla niektórych - komentuje ze smutkiem Józef Oleksy. Sam mocno krytykuje Łapińskiego.
Nieliczni działacze mazowieckiego SLD, którzy zgodzili się rozmawiać z RMF – i to tylko poza mikrofonem – mówią, że baron Łapiński szkodzi partii i trzeba go zmienić. Sami w to jednak nie wierzą. Dlaczego? O tym słuchaj w relacji warszawskiej reporterki RMF Miry Skórki:
Jak minister Łapiński dbał o swoje interesy...
Foto: Archiwum RMF
06:45