Znęcanie się nad trójką swoich dzieci, w tym nad jednym z nich ze szczególnym okrucieństwem - takie zarzuty postawiła zakopiańska prokuratura 33-latkowi z Białki Tatrzańskiej. Trzymiesięczny syn mężczyzny z pękniętą czaszką tuż przed Nowym Rokiem trafił do specjalistycznego szpitala w Krakowie Prokocimiu.

REKLAMA

Sylwester T. został już aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Ojciec dziecka został zatrzymany, ponieważ policjanci od początku podejrzewali, że chłopiec mógł zostać pobity. W momencie zatrzymania mężczyzna był pijany. Dziecko w ciężkim stanie najpierw trafiło do szpitala powiatowego w Zakopanem, skąd zostało przetransportowane do specjalistycznej placówki w Krakowie. Lekarze nie chcą udzielać informacji na temat jego stanu zdrowia.

Prokuratura już w marcu tego roku prowadziła postępowanie dotyczące starszego, rocznego brata niemowlęcia. Według specjalistów z Zakładu Medycyny Sądowej obrażenia stwierdzone u dziecka nie powstały w wyniku stosowania przemocy, więc postępowanie umorzono. Jak powiedział pod koniec grudnia szef Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Zbigniew Lis, chłopiec powtórnie trafił do szpitala w listopadzie, gdzie na kontrolę przywiozła go mama i ze względu na stan zdrowia został zatrzymany na oddziale neurologicznym.

Policja w marcu wystąpiła także do sądu rodzinnego o objęcie rodziny pochodzącej z Białki Tatrzańskiej nadzorem kuratorskim. Sąd przychylił się do tego wniosku.

(abs)