Motocykl kierowany przez 15-latka wymusił na skrzyżowaniu pierwszeństwo i zderzył się z samochodem osobowym, kierowanym przez... 13-latka. Obok siedział pijany ojciec.
Do zdarzenia doszło w Białce pod Łęczną na Lubelszczyźnie.
Ojciec 13-latka miał prawie 3 promile i - jak zeznał jego syn - tata kazał mu prowadzić samochód, bo sam nie był w stanie. Mężczyzna był wcześniej karany za jazdę po pijanemu, za co kilka lat temu stracił prawo jazdy.
Z kolei 15-latek prowadził motocykl bez uprawnień, bo jest za młody, żeby móc je zdobyć. Do tego wiózł pasażera bez kasku. Na szczęście obaj nie odnieśli poważnych obrażeń.
Ojciec 13-latka został zatrzymany. Kiedy wytrzeźwieje zostanie mu postawiony zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Może za to trafić do więzienia nawet na 5 lat. Policjanci podejrzewają, że to nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna kazał synowi prowadzić samochód.
(mal)