Nie żyje mężczyzna z bloku przy ulicy Śliskiej w Warszawie. To lokator jednego z mieszkań na drugim piętrze, na którym w piątkowy poranek doszło do wybuchu.
Ofiara z poparzeniami pierwszego i drugiego stopnia w stanie ciężkim trafiła do szpital. Tam zmarł niestety w niedzielę rano.
Do swoich mieszkań wróciły na razie tylko osoby z najwyższych pięter wieżowca. Pozostali mieszkają u swoich bliskich lub w pobliskim ośrodku pomocy społecznej.
Przyczyna pożaru wciąż nie jest znana. Za najbardziej prawdopodobną wersję uznaje się wybuch gazu.
(az)