Były metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz nie żyje. Informację o jego śmierci jako pierwszy podał portal niedziela.pl. Duchowny niemal tydzień temu trafił do szpitala w ciężkim stanie. Wcześniej Nuncjatura Apostolska w Polsce opublikowała komunikat w sprawie kardynała.
Dziś przed południem dotarła do mnie informacja o śmierci księdza kardynała Henryka Gulbinowicza, emerytowanego metropolity wrocławskiego. Proszę Boga, aby w swoim miłosierdziu przebaczył zmarłemu to, co spowodowało cierpienie pokrzywdzonych i ból wspólnoty wierzących - napisał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Wyrażając jednoznacznie dezaprobatę wobec popełnionych grzechów, nie można jednocześnie zapomnieć o dobru, które poprzez jego życie i posługę stało się udziałem wielu osób. Niech odpoczywa w pokoju! - dodał.
Henryk Gulbinowicz urodził się 17 października 1923 r. w Szukiszkach. Święcenia kapłańskie otrzymał 18 czerwca 1950 r.
Święcenia biskupie Gulbinowicz odebrał w 1970 r. z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego. Sześć lat później, po śmierci kardynała Bolesława Kominka, został metropolitą wrocławskim. 25 maja 1985 r. został kardynałem.
W lutym 1995 r. Gulbinowicz został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a w październiku 2008 r. Orderem Orła Białego.
"W wyniku przeprowadzenia dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących kardynała Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niego decyzję o zakazie uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych oraz używania insygniów biskupich" - napisano w dokumencie opublikowanym przez Nuncjaturę Apostolską 6 listopada.
Henryk Gulbinowicz został też "pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w katedrze". Nakazano mu wpłacenie "pewnej sumy pieniędzy jako darowizny na działalność Fundacji św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w celu wspierania działań Kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych, pomocy psychologicznej oraz prewencji i kształcenia osób odpowiedzialnych za ochronę nieletnich".
Dzisiaj przed poudniem w wieku 97 lat odszed do Pana kardyna Henryk Gulbinowicz. Oficjalny komunikat @archidiecezjawr zostanie opublikowany dzisiaj po poudniu.Wieczny odpoczynek racz Mu da Panie. pic.twitter.com/BYbDzIl1yh
EpiskopatNews16 listopada 2020
Archidiecezja wrocławska w wydanym komunikacie przeprosiła osoby skrzywdzone przez kard. Henryka Gulbinowicza. "Surowość sankcji zastosowanych wobec księdza kardynała wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość zarzutów stawianych księdzu kardynałowi w przestrzeni publicznej. Fakt, iż sprawa została podjęta, wyjaśniona i doprowadzona do końca potwierdza, że w Kościele nie ma jakiejkolwiek taryfy ulgowej dla tego rodzaju przestępstw oraz że nigdy nie będzie zgody na ich tolerowanie" - napisał w oświadczeniu rzecznik archidiecezji wrocławskiej.
Wskazał, że komunikat Nuncjatury Apostolskiej w sprawie kard. Gulbinowicza jest dla Kościoła wrocławskiego bolesny. "Pokazuje, iż w przeszłości pewne osoby zostały poważnie skrzywdzone przez duchownego, który przewodził naszej diecezji. Tym ludziom należy się słowo: przepraszam i im ten wyrok się należał. Wyrażamy szacunek wobec nich i deklarujemy gotowość wsparcia i pomocy" - zaznaczył ks. Kowalski.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W maju 2019 r. do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kard. Henryka Gulbinowicza. Złożył je mecenas Artur Nowak, który reprezentował Karola Chuma oskarżającego hierarchę o molestowanie seksualne.
Treścią zawiadomienia jest świadectwo pana Karola Chuma, podaliśmy w nim okoliczności, czas i miejsce popełnienia prawdopodobnego przestępstwa oraz wskazaliśmy osobę, którą można by w związku z tym przesłuchać - powiedział wtedy mecenas Nowak.
Mamy nadzieję, że ta sprawa zostanie zbadana kompleksowo, również w tym kontekście, czy były jakieś skargi składane w tym zakresie, nie tylko do diecezji, ale przede wszystkim do nuncjatury i do Kongregacji Nauki i Wiary - dodał adwokat.
Postać kard. Gulbinowicza pojawiła się także w filmie "Tylko nie mów nikomu" Tomasza Sekielskiego, w którym przedstawiono przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.
Po zatrzymaniu byłego już księdza Pawła K. w 2005 r. poręczył za niego ówczesny metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski. Szybko jednak to poręczenie wycofał. Następnie, według dokumentu Sekielskiego, poręczenia udzieli kard. Henryk Gulbinowicz, emerytowany biskup archidiecezji wrocławskiej. Dzięki temu poręczeniu K. miał uniknąć tymczasowego aresztowania - wynika z dokumentu. K. został skazany za czynny pedofilskie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
20 listopada Rada Miejska Wrocławia miała zająć się projektem uchwały w sprawie odebrania byłemu metropolicie wrocławskiemu kard. Henrykowi Gulbinowiczowi tytułu honorowego obywatela miasta.
Projekt uchwały w tej sprawie pojawił się na wniosek przewodniczącego rady Jarosława Charłampowicza.
Poparcie wniosku o odebranie kard. Gulbinowiczowi tytułu honorowego obywatela Wrocławia zapowiedział prezydent stolicy Dolnego Śląska Jacek Sutryk.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video