Nie będzie złagodzenia przepisów antyaborcyjnych, przynajmniej w ciągu tego roku - zapewnia Izabella Jaruga-Nowacka, pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. Kilkanaście dni temu, pani minister zapowiadała szybkie prace nad zliberalizowaniem ustawy aborcyjnej. Jaruga-Nowacka chce za to nałożyć na młodych ojców obowiązek wykorzystania części urlopu macierzyńskiego.
Obowiązująca teraz ustawa dopuszcza usuwanie ciąży wyłącznie z powodów zdrowotnych lub gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Walcząc o parlamentarne mandaty SLD zapowiadało, że wprowadzi zmiany umożliwiające aborcję z tzw. powodów społecznych. Śmiałe plany powstrzymał prawdopodobnie premier Leszek Miller, który ostatnio demonstrował zbliżenie z Kościołem. Autorka pomysłu chce też uniknąć kolejnej, polskiej wojny o aborcję. Minister zapowiedziała jednocześnie, że będzie rozmawiała z przeciwnikami liberalizacji przepisów aborcyjnych. Może to być trudne, bo jak powiedziała reporterce RMF jedna z posłanek Ligi Polskich Rodzin, o tym nawet nie powinno się wspominać.
Minister Jauga-Nowacka chciałaby za to tak zmienić prawo, by nałożyć na młodych ojców obowiązek wykorzystania części urlopu macierzyńskiego. Jej zdaniem, będzie to miało korzystny wpływ na lepsze relacje ojca z dzieckiem oraz zmieni „świadomość pracodawcy”. Młody tata mógłby spędzić z dzieckiem do trzech tygodni i nie straciłby na tym finansowo.
Foto: RMF
00:15