Patryk Jaki będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy. Decyzję szefostwa PiS nieoficjalnie poznał dziennikarz RMF FM Robert Mazurek.
Robert Mazurek dowiedział się nieoficjalnie z dwóch różnych źródeł, że władze Prawa i Sprawiedliwości postawiły na Patryka Jakiego. Nie było to oczywiste, bo wiceminister sprawiedliwości nie należy do PiS, tylko do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, a Jarosław Kaczyński nie chciał wzmacniać tego środowiska. Stąd lansowana przez niego kandydatura szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka.
Sondaże były jednak bezlitosne, a to Patryk Jaki jest dużo bardziej rozpoznawalny i to on ma być kandydatem PiS w wyścigu o fotel prezydenta stolicy.
To decyzja nieoficjalna, bo tę oficjalną i ostateczną ma podjąć Komitet Polityczny PiS. Czy to tylko formalność? Wszystko na to wskazuje. Jeden z rozmówców Roberta Mazurka ze ścisłych władz Prawa i Sprawiedliwości mówił, że to pewne na 90 proc., a drugi przekonywał, że już nic się nie zmieni.
W Łodzi, Wrocławiu i Krakowie - jak nieoficjalnie dowiedział się Robert Mazurek - PiS zamierza postawić na kobiety. Oficjalnie już ogłoszono, że o prezydenturę Łodzi ubiegać się będzie rzecznik rządu Joanna Kopcińska, dla której będzie to już druga próba zdobycia prezydenckiego fotelu.
Identycznie ma być we Wrocławiu - tu również po raz drugi wystartuje posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka. Smaczku tej kandydaturze dodaje fakt, że cztery lata temu do głosowania na nią namawiał Kazimierz Ujazdowski, dziś kandydat Platformy Obywatelskiej.
W Krakowie kandydatem PiS ma być Małgorzata Wassermann. Posłanka podobno nie paliła się do startu w wyborach, ale nie odmówiła władzom partii
W Poznaniu czoła urzędującemu prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi ma stawić znany wydawca Tadeusz Zysk.
Jak na razie są to informacje nieoficjalne, bo ostatecznie kandydatury musi zatwierdzić Komitet Polityczny PiS.
(ph)