Funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego menadżera Groclinu Grodzisk Wielkopolski Władysława K. Ma to związek ze śledztwem ws. korupcji w polskiej piłce nożnej, które prowadzi wrocławska prokuratura apelacyjna.
Władysław K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego w swoim domu. Mężczyzna przewieziono do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Nie wiadomo jeszcze, za sprzedaż lub kupno, których spotkań piłkarskich, może być oskarżony. Nie wiadomo też, jakimi dowodami przeciwko niemu dysponuje prokuratura w związku ze śledztwem w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej. CBA i prokuratura nie chcą udzielać informacji w tej sprawie.
Śledztwo w sprawie sprzedawania i kupowania meczów prowadzone jest już od siedmiu lat. W tym czasie zarzuty usłyszało blisko pół tysiąca osób. To sędziowie, trenerzy, obserwatorzy i działacze. Wśród nich jest były selekcjoner drużyny narodowej Janusz W. oraz były reprezentant kraju, a później trener Dariusz W. Zarzuty usłyszał także były przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Jerzy G.
Główni oskarżeni w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej zostali skazani przez wrocławski sąd okręgowy w kwietniu 2009 roku. Sąd uznał, że Ryszard F. pseudonim Fryzjer i Jacek Milewski, były prezes Arki Gdynia, działali w zorganizowanej grupie przestępczej, która ustawiała wyniki spotkań tego klubu.
W maju 2010 roku sąd apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera" (3,5 roku więzienia), a Milewskiemu obniżono karę z czterech do trzech lat więzienia. "Fryzjer" nie trafił jednak do więzienia ze względu na stan zdrowia. Zwolnienie wystawił Ryszardowi F. lekarz medycyny pracy.
Zdaniem sądu powinien wystawić je lekarz, który jest na liście biegłych sądowych. Podobne zwolnienie lekarskie przedstawił adwokat Janusza W. - byłego trenera reprezentacji Polski. Ono również wzbudziło wątpliwości sądu. Teraz zasadność wystawienia tych zwolnień zbadają biegli. Mają na to czas do 18 kwietnia.
W sumie na ławie oskarżonych miało zasiąść 38 osób - byli sędziowie piłkarscy, obserwatorzy PZPN, działacze oraz piłkarze. Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje w sumie 113 osób.
We wrześniu 2009 roku na karę trzech lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat i grzywnę w wysokości 100 tys. zł kielecki sąd skazał b. trenera Korony Kielce Dariusza W. Wobec jego asystenta Andrzeja W. sąd orzekł karę dwóch i pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 30 tys. zł grzywny. Pod koniec grudnia 2010 roku 27 osób, głównie działaczy i piłkarzy Górnika Polkowice, oskarżonych o kupowanie meczów, dobrowolnie poddało się karze. Sąd Rejonowy w Lubinie skazał ich na kary więzienia w zawieszeniu oraz wysokie grzywny.