Prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Stanisław Nizio musi odejść - uważa jego były zastępca i wielu innych członków związku. Mirosław Gosieniecki zarzuca prezesowi niekompetencję, nepotyzm i łamanie statutu związkowego.
Według Gosienieckiego, Stanisław Nizio - członek SLD i od 24 lat prezes związku w regionie - stworzył sobie prawdziwy folwark: łamał statut, obsadzał stanowiska swoimi ludźmi, składał poręczenia dla oskarżanych o przestępstwa.
Stanisław Nizio dziwnym trafem często obracał się w kręgach, delikatnie mówiąc, podejrzanych. Co więcej, osoby te nie mają nic wspólnego z piłką nożną. Przykładem może być chociażby poręcznie, które Nizio złożył w sądzie za Stanisława P., oskarżonego o wielomilionowe wyłudzenia VAT-u. Nizio podpisał je jako prezes związku.
Ponadto pan prezes często odwiedzał i był odwiedzany przez posła Ryszarda Bondę. Ale Nizio łamał też statut. Jako prezes związku był także sekretarzem rady nadzorczej Pogoni Szczecin. Tej funkcji piastować nie mógł. Właścicielem Pogoni był wtedy Les Gondor, a Pogoń w tamtym okresie sięgnęła dna.
Sprawą zajął się już Sąd Okręgowy w Szczecinie, który zdecydował, że działalność związku ma nadzorować specjalnie powołany komisarz. Ale prezes Nizio odwołał się od tego wyroku do sądu apelacyjnego. Posłuchaj relacji szczecińskiego reportera RMF, Piotra Lichoty:
11:05