Około tysiąca neonazistów demonstrowało w Monachium przeciwko wystawie fotograficznej, dokumentującej zbrodnie wojenne Wehrmachtu. Trzy razy liczniejsza grupa antyfaszystów zablokowała maszerującym drogę do centrum miasta. Dzięki obecności policjantów nie doszło do starć.
Jak poinformował rzecznik policji, aresztowano 12 osób - zarówno zwolenników "Obywatelskiego Ruchu przeciw Wystawie o Wehrmachcie", jak i kontrdemonstrantów. Jeden z nich został ranny.
Bawarski krajowy trybunał administracyjny uchylił wczoraj w błyskawicznym postępowaniu zakaz demonstracji, ogłoszony przedtem przez władze miejskie Monachium. Podtrzymał jednak zastrzeżenia, zabraniające uczestnikom marszu noszenia skórzanych kurtek i butów spadochroniarskich, jak również skandowania skrajnie prawicowych haseł.
Wystawa o zbrodniach Wehrmachtu eksponowana jest po kolei w różnych miastach Niemiec. Wystawę trzeba było jakiś czas temu zmodyfikować, bowiem według ustaleń polskiego historyka Bogdana Musiała, niektóre zdjęcia przedstawiały w rzeczywistości ofiary mordów NKWD, m.in. we Lwowie.
03:20