Dziś obchodzimy Światowy Dzień Chorego. Z tej okazji przyglądamy się jednemu z bardziej niebezpiecznych dla człowieka schorzeń – chorobie nerek. Szacuje się, że zmagać się z nią może nawet 5 milionów Polaków.
Naukowcy ostrzegają, że osoby cierpiące na przewlekłą chorobę nerek żyją o 30 procent krócej.
Mamy bardzo dużo chorób nerek. W różnych grupach wiekowych przyczyny uszkodzenia nerek są różne. Młodsze osoby częściej chorują na zapalenia układu moczowego, kamice czy choroby kłębuszków nerkowych. Natomiast w starszym wieku pojawiają się choroby przewlekłe, które mogą mają wpływ na pogorszenie funkcji nerek. Do takich chorób należą m.in. cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, otyłość czy choroby serca. Tak naprawdę wszystkie choroby przewlekłe mogą spowodować uszkodzenie nerek - tłumaczy nefrolog i transplantologi kliniczny, dr Marta Serwańska-Świętek.
Jak podkreśla lekarka, są one wyjątkowo niebezpieczne, bo bardzo długo wiele z nich nie daje żadnych objawów.
Tak naprawdę często są rozpoznawane w stadium kiedy możliwości terapeutycznych jest bardzo niewiele lub nie ma ich wcale. A nawet jeżeli osiągają one zaawansowany etap, to z reguły pierwsze objawy są mało charakterystyczne i nie naprowadzają na to, że powodem ich wystąpienia są właśnie nerki. To na przykład osłabienie czy brak apetytu. Bardzo łatwo je pomylić z innymi chorobami.
By wykluczyć jakiekolwiek choroby nerek należy wykonywać regularnie dwa podstawowe badania.
Po pierwsze zmierzenie stężenia kreatyniny we krwi. Im wyższa jest kreatynina, tym mamy bardziej zaawansowaną niewydolność nerek, więc sprawdzamy czy jest ona prawidłowa. Po drugie to badanie ogólne moczu, które również daje bardzo duże informacje o tym, czy nasze nerki pracują prawidłowo. Jednym z takich ważnych wskaźników, który jest oznaczony w moczu i pokazuje że uszkodzenie nerek jest na bardzo wczesnym etapie to tzw. badanie ACR. Jest ono możliwe do wykonania w ramach opieki POZ. To jest oznaczenie stężenia albuminy w moczu na gram kreatyniny w moczu. Jeżeli wartość jest przekroczona powyżej 25 miligramów na gram kreatyniny u kobiet i 17 miligramów na gram kreatyniny u mężczyzn, to jest to taki pierwszy stadium uszkodzenia nerek z którym warto zgłosić się do lekarza i porozmawiać z nim o tym, co my na tym etapie możemy zrobić, aby chorobę wyleczyć, albo chociaż spowolnić jej dalszy przebieg - wyjaśnia dr Serwańska-Świętek.
Szczególną uwagę na regularne badania powinny zwrócić osoby, które zmagają się z cukrzycą, nadciśnienie czy chorobami serca. Warto, by kontrolowały regularnie stężenie kreatyniny we krwi.
Bardzo niekorzystnie na nerki wpływa palenie papierosów, niezbilansowana dieta oparta głównie na fastfoodach. Powinniśmy regularnie nawadniać swój organizm, jeść regularnie, unikać przetworzonej żywności i soli. Poza tym bardzo istotny jest ruch. Nerki bardzo lubią aktywność fizyczną. To wszystko pozwoli nam uchronić się przed negatywnymi skutkami chorób - podsumowuje lekarka.