Narkotyki o wartości ponad 20 milionów złotych wprowadził na rynek gang rozbity przez Centralne Biuro Śledcze w Krakowie. Funkcjonariusze zatrzymali 54 osoby. Grupa zdominowała rynek narkotykowy w Małopolsce - obracała hurtowymi ilościami narkotyków.
Według szacunków policjantów przez około dwa lata grupa wprowadziła do obrotu co najmniej 5 milionów tabletek ecstasy o czarnorynkowej wartości ponad 15 milionów złotych, ponad 100 kilogramów amfetaminy wartej prawie 2 milionów złotych, ponad 100 kilogramów marihuany i ponad 10 kilogramów kokainy - o wartości ponad półtora miliona złotych.
Narkotyki rozprowadzali głównie w Krakowie i Tarnowie, ale także w innych dużych miastach ościennych województw. Większość narkotyków trafiła do naszego kraju z Holandii. Narkotyki wwożono do kraju w specjalnych skrytkach przygotowanych w samochodach. Po czym przez sieć dealerów środki trafiały m.in. do klubów i dyskotek, ale także na indywidualne zamówienia.
W jednym z wynajmowanych w Krakowie apartamentów stworzono narkotykowy magazyn - to tutaj trafiał ostatecznie przemycony towar, tutaj inne osoby z grupy zajmowały się konfekcjonowaniem narkotyków i przekazywaniem kurierom lub dealerom.
Grupa niemal całkowicie zdominowała rynek narkotykowy w Małopolsce.
Pierwsze zatrzymania rozpoczęły się w ubiegłym roku. Wówczas to funkcjonariusze przejęli ponad 100 tysięcy tabletek ekstazy - jak wykazały ekspertyzy laboratoryjne niektóre z nich zawierały GHB (czynnik tzw. pigułek gwałtu).
Ostatecznie funkcjonariusze zatrzymali 54 osoby działające w dwóch "odłamach" dużej grupy przestępczej kierowanej przez 28-letniego mężczyznę posługującego się różnymi pseudonimami ("Hektor", "Pornos", "Kompresor" czy "Leszek").
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handlu narkotykami za co grozi kara do 10 lat więzienia. Jeden z członków grupy odpowie dodatkowo za nielegalne posiadanie broni palnej.
Prokuratura w Krakowie skierowała już do sądu akty oskarżenia obejmujące 10 podejrzanych, w tym przywódcę grupy.