Śledczy z prokuratury w Bełchatowie przedstawili Izabeli S. zarzuty zabójstwa 7-letniej córki i usiłowania zabójstwa 10-letniego syna. Wczoraj w nocy kompletnie pijana kobieta zaatakowała nożem swoje dzieci. Jedno z nich zmarło na miejscu.
Przesłuchanie 30-letniej Izabeli S. w Prokuraturze Rejonowej w Bełchatowie trwało ok. 2 godzin. Z uwagi na dobro śledztwa nie informujemy o tym, co powiedziała kobieta - stwierdził rzecznik piotrkowskiej prokuratury Witold Błaszczyk w rozmowie z naszą reporterką.
Śledczy skierowali już do sądu wniosek o tymczasowy, 3 miesięczny areszt dla 30-latki. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść najpóźniej jutro.
Wczoraj po godzinie 3 w nocy mieszkanka Woli Wiązowej (gmina Rusiec) w Łódzkiem powiadomiła pogotowie ratunkowe o tym, że jej sąsiadka zabiła swoje dziecko. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, rzeczywiście znaleźli ciało siedmioletniej Klaudii. Lekarz stwierdził jej zgon. Siedmiolatka miała rany kłute klatki piersiowej.
W tym samym mieszkaniu był również 10-letni chłopiec z raną kłutą. Ranne dziecko zostało przewiezione do bełchatowskiego szpitala. Jego życie nie jest zagrożone.